Podwórkowe porachunki
Marta Wojciechowska, swiatkultury.pl
Co może się wydarzyć, kiedy schematyczne życie dumnej gołębiej Bandy zostanie niespodziewanie zakłócone? I co, jeśli „tym złym” nie okaże się odwieczny wróg – kot, a odrzucony przez własną Zgraję wróbelek przejawi pokłady honoru i męstwa, o których nie jeden gołąb mógł tylko śnić? Otóż, wydarzyć się tu może piękna historia o przyjaźni, przełamywaniu barier i odkrywaniu tego, co w życiu najważniejsze. 17 kwietnia w poznańskim Teatrze Animacji swoją premierę miała sztuka Dziób w dziób Maliny Prześlugi, w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego.
Widzowie obserwować mogą podwórko, przyjmując tym sa...
Dziobem w mur
Monika Nawrocka-Leśnik, kultura.poznan.pl
Mur świadczył kiedyś o potędze miasta i odgrywał wielkie znaczenie w czasie bitew, był barierą trudną do sforsowania. Od zawsze też był symbolem podziałów i waśni. Mur budują ludzie, którzy uzurpują sobie prawo do jedynych właściwych racji, nie zgadzają się ze światopoglądem innych i wyznawaną przez nich religią. Ale często też człowiek sam otacza się murem, bo czuje się wyobcowany. I odseparowanie od reszty daje mu poczucie bezpieczeństwa.
O tym, że każdy mur można jednak "przebić głową", przekonali się widzowie spektaklu Ireneusza Maciejewskiego pt. "Dziób w dziób". W jego przedstawieniu...
Tirli, tirli, tiu, tiu, tiu
Joanna Ostrowska, teatralny.pl
Kiedy niemal trzy lata temu pisałam recenzję z prapremierowej realizacji dramatu Maliny Prześlugi Dziób w dziób w Baju Pomorskim, zakończyłam ją tak: „Myślę, że jeśli nie chcemy za kilka lat mieszkać w kraju brunatnych koszul, trzeba już dzieciom pokazywać, do czego prowadzą agresywno-wykluczające postawy w życiu, a w tej kwestii wartość sztuki Prześlugi i spektaklu z Torunia jest nie do przecenienia”. Jak typowy wykształciuch, przeceniłam rolę teatru (czy szerzej – sztuki) w dziedzinie wpływania na ludzkie postawy.
Spektakl w Baju Pomorskim był świetny, a i tak mamy to, co mamy. Pocieszam...
Dziób w dziób
tosimama.blogspot.pl
Byliśmy w teatrze. Było wspaniale. Dziecko oznajmiło, że teatr jest lepszy od kina, bo w teatrze codziennie grają coś innego. Siedziała w fotelu z otwartą buzią albo z malującym się na tej buzi uśmiechem. Co ją tak zachwyciło? Pięć gołębi, jeden wróbel i jeden kot, czyli bohaterowie spektaklu Dziób w dziób z poznańskiego Teatru Animacji.
Staram się wybierać dla Tosi spektakle oryginalne, które jej nie znudzą, w których dużo będzie się działo, które nie zrażą jej do teatru, które ją zachwycą. Tak trafiłam na zapowiedź przedstawienia Dziób w dziób. Współczesna sztuka, młodej dramatopisark...
Bajka o międzygatunkowej solidarności
Marcin Bogucki, portal e-teatr.pl
W dramacie "Dziób w dziób" Malina Prześluga opowiada historię stadka gołębi o wdzięcznych polskich imionach: Zbigniew, Heniek, Stefan i Mariola. Spotykamy ich w momencie, gdy przydarza im się nieszczęście - zaginął gdzieś ich starszy kolega, gołąb Janusz. Pod jego nieobecność nieformalnym szefem grupy zostaje Zbigniew. Jest przekonany, że gołąb padł ofiarą podwórkowej kotki. Odpowiedź na śmierć kumpla może być tylko jedna - zemsta. Sceptyczny wobec wersji Zbigniewa jest Przemek - mały wróbel, który próbuje wkupić się w łaski grupy, mimo otwartej wrogości gołębi. Czy Przemkowi uda się uratow...