Spektakl "Bromba i..." to, adresowane do młodszych widzów, przedstawienie dotyczące problemów związanych z naszą tożsamością oraz byciem w świecie. Jest to pieczołowicie przygotowana sztuka, której celem jest stworzenie gruntu pod trudne rozmowy dotyczące naszej egzystencji, a także wzbudzenie zainteresowania nieco poważniejszymi pytaniami dotyczącymi otaczającej nas rzeczywistości.
W sztuce tej wykorzystane zostają postacie i motywy z twórczości Macieja Wojtyszki, co pozwala na nowo odkryć ich potencjał, a także ponownie wzbudzić zainteresowanie jego działalnością artystyczną.
Sam spektakl jest naprawdę doskonale przygotowany. Spreparowane na jego potrzeby lalki są nader zbliżone do oryginalnego zamysłu Wojtyszki, zaś gra aktorska dosłownie zachwyca. Również scenografia, pomimo swej prostoty jest w pełni zagospodarowana i wykorzystana. Same zaś efekty specjalne idealnie potrafią wprowadzić w stan grozy lub niepewności.
Spektakl ten jest niewątpliwym popisem sztuki aktorskiej. Występujący w nim bowiem aktorzy mierzą się z trudnym zadaniem przekonania do siebie młodego widza. Zachowanie autentyczności, powagi oraz zaangażowania w odgrywanej przez siebie roli jest nader wymagające, jednak wydaje się, iż doświadczonej kadrze idealnie się to udaje. Ich finezyjne wcielanie się w postacie, gwałtowne zmiany barwy głosu, żywa ekspresja oraz pasja z jaką odgrywają swe role, urzeka widza od pierwszych chwil.
Sztuka ta porusza trudne tematy filozoficzne, takie jak solipsyzm, idea wieloświatów, czy kartezjańskie cogito ergo sum. Tematem przewodnim jest jednak kwestia tożsamości i indywidualności. Jest to w nader lekki i przystępny sposób przedstawiona idea Heideggerowskiego Się, a także koncepcja masek czy też Gombrowiczowskiej gęby. Pomimo nader trudnych tematów sztuka zachowuje swą lekkość, a także nie nudzi widza. Poruszane problemy są wkomponowane w trzymającą w napięciu fabułę, dzięki czemu wydają się one dużo łatwiejsze do zrozumienia. Oprócz tego większość z poruszanych wątków jest przedstawiona w ten sposób, aby pobudzić ciekawość oraz wyobraźnię widza, a co za tym idzie pchnąć go ku osobistym rozważaniom i pogłębieniu tematu.
Młodszy widz jest nader wymagającym odbiorcą, którego względy i uwagę jest niezmiernie trudno uzyskać oraz podtrzymać. Spektakl jednak wydaje się pochłaniać zarówno starszych jak i młodszych uczestników - ciekawa, dynamiczna fabuła oraz efekty specjalne pozwalają podtrzymać uwagę odbiorcy. Zaś dialogi oraz gra aktorska wręcz hipnotyzują.
Jest to spektakl, który niewątpliwie zaangażuje zarówno młodego widza jak i jego opiekuna.